
Gdy serce pęka na tysiąc kawałków dzieje się to w zupełnej ciszy..
„Tysiąc kawałków” to książka, która bardzo mnie zaskoczyła, gdyż ie spodziewałam się, że ta z pozoru zwykła historia miłosna ma swoje drugie dno…
Para głównych bohaterów – Julia i Daniel są zakochani do szaleństwa i nie widzą poza sobą świata. Julia jest starsza od ukochanego o pięć lat i już od początku powieści możemy zauważyć, że próbuje „ulepić” go według swoich kryteriów piękna.
Zakochany Daniel dla dziewczyny rezygnuje ze swoich planów, swojej przestrzeni. Nie zostaje mu nic poza wielkim uczuciem, które ukochana odwzajemnia.
Dla Julii obecność ukochanego jest jak narkotyk dlatego nie może pogodzić się z wiadomością o wyjeździe Daniela. Mimo, iż ukochany codziennie dzwoni i zapewnia o swojej miłości, Julia podejmuje jedną błędną decyzję, która zaważy na całym ich życiu. Wkrótce ich związek się rozpada, a serca Daniela pęka na tysiąc kawałków. Dzieje się dokładnie tak, jak przepowiedziała mu zmarła babcia. Czy Daniel znajdzie w sobie siłę, by od nowa ułożyć swoje życie? Czy odnajdzie przestrzeń dla siebie?
„Tysiąc kawałków”
„Tysiąc kawałków” to powieść obyczajowa, która wciąga w swój świat i wręcz aż kipi od emocji. Bohaterowie mają złożoną osobowość, przez co chce się zostać w ich świecie na długo, choć historię czyta się jednym tchem. Dużym plusem jest to, że ta historia nie jest jednowymiarowa, a perypetie bohaterów poznajemy zarówno z perspektywy Julii, jak i Daniela. Dzięki temu trudno jednoznacznie opowiedzieć się po jednej ze stron. Każdy może wyciągnąć z niej wnioski dla siebie.
Uważam, że to bardzo udany debiut Ani, która ma bardzo lekkie pióro i dzięki temu przez książkę dosłownie się „płynie”, i nawet nie czuje się upływającego czasu, który podczas czytania „Tysiąca kawałków” na pewno nie będzie czasem straconym. mniej